Karina Giętkowska

- Fotograf -

Nie poznałam jeszcze tak pogodnych i wyluzowanych ludzi w dniu ślubu jak Maria i Tomek. Od rana nad głowami wisiały ołowiane chmury, a ślub miał się odbyć w plenerze. I jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki , wszystko się odmieniło na chwilę przed ceremonią. A później to już było szaleństwo. Obejrzyjcie te zdjęcia i bieżcie z nich przykład.

Ślub i Wesele - Chata nad Sztolnią

DJ - Adrian Pawełko

Potrzebujesz fotografa

Napisz do mnie